W latach 1971-1975 lokalny oddział australijskiej Federacji Robotników Budowlanych uratował przed zniszczeniem ponad 40 parków, zabytkowych budynków i osiedli robotniczych w Sydney obejmując je tzw. „zielonymi bojkotami”. W tym samym czasie, dzięki aktywnym działaniom związku nastąpił wzrost płac w branży budowlanej, poprawiły się warunki socjalne, a pracownicy zyskali kontrolę nad przestrzeganiem zasad BHP. Historia ta …
Choć od kilku dekad PKB poddawane jest krytyce, wciąż pozostaje najczęściej stosowanym miernikiem kondycji gospodarki i dobrobytu społecznego. Cieszymy się, gdy rośnie, sprawdzamy, o ile procent spadnie w związku z kryzysem wywołanym pandemią, porównujemy się za jego pomocą do innych krajów. PKB, czyli Produkt Krajowy Brutto, to po prostu łączna wartość wszystkich dóbr wyprodukowanych w …
Jeszcze w ubiegłym roku mówiło się o rynku pracownika. Czy rzeczywiście tak było? Wydawać by się mogło, że każdy może pracować zgodnie ze swoimi kwalifikacjami, kompetencjami, zainteresowaniami, a do tego z godnym wynagrodzeniem. Jednak nie wszystkie grupy społeczne są traktowane na równi. Grupą najbardziej dotkniętą dyskryminacją na rynku pracy są migrantki, a w szczególności uchodźczynie. …
Fabryki zarządzane przez robotników, bankrutujące przedsiębiorstwa przejmowane przez załogę, która uruchamia produkcję i ratuje firmę przed upadkiem – to nie utopijna wizja XIX-wiecznych socjalistów, ale codzienna rzeczywistość krajów wychodzących z kryzysu. Dwadzieścia lat temu Argentyna przechodziła jeden z najgorszych kryzysów w swojej historii. Połowa mieszkańców żyła poniżej progu ubóstwa, a jedna czwarta nie była w …
Według danych resortu pracy liczba zarejestrowanych bezrobotnych w grudniu 2020 roku sięgała 1046,8 tys. W relacji do listopada 2020 roku wzrosła o 21,1 tys. (2,1%), a do grudnia 2019 roku – o 179,6 tys. (20,7%). Ostatni tak duży roczny wzrost liczby bezrobotnych zarejestrowanych odnotowany został w lutym 2010 roku. W metodyce Badania Aktywności Ekonomicznej Ludności w III kwartale 2020 roku (najnowsze dostępne dane) liczba bezrobotnych oszacowana została na 580 tys. W porównaniu do II kwartału 2020 roku wzrosła o 53 tys. (10,1%), a w relacji do III kwartału 2019 roku – o 48 tys. (9,0%). W III kwartale 2020 roku liczba bezrobotnych zarejestrowanych była większa od liczby bezrobotnych szacowanej metodą BAEL o 447 tys. (77%). Relatywnie stabilna liczba bezrobotnych w okresie kryzysu pandemicznego oznacza, że osób, które straciły ostatnio pracę, należy szukać raczej wśród biernych zawodowo niż pośród bezrobotnych.
Według wstępnych danych Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii w grudniu 2020 roku stopa bezrobocia rejestrowanego wynosiła 6,2%, czyli wzrosła o 0,1 pkt. proc. w relacji do listopada 2020 roku i o 1,0 pkt proc. w porównaniu do grudnia 2019 roku. To dziewiąty z rzędu miesiąc wzrostu bezrobocia – licząc w relacji do analogicznego miesiąca rok wcześniej.
Według Głównego Urzędu Statystycznego w III kwartale 2020 roku liczba osób pracujących wynosiła w naszym kraju 16 644 tys. Była to największa wartość w historii badania. Liczba ta wzrosła o 370 tys. (2,3%) w porównaniu do II kwartału 2020 roku i o 25 tys. (0,2%) w relacji do III kwartału roku 2019. Historyczne minimum zostało odnotowane w I kwartale 2003 roku (13 348 tys.). Mieliśmy do czynienia z odbiciem po szoku pandemii z końca I i całego II kwartału 2020 roku.
Wg PIP w 2018 roku co 7 polska firma spóźniała się z wypłatą wynagrodzenia albo świadczenia i/lub zaniżała jego wysokość. więcej…
Antykryzysowe narzędzia według szacunków na koniec kwietnia 2020 roku mają kosztować ok. 4,5%. PKB, czyli nieco ponad 100 mld złotych z budżetu, który w 80% pochodzi z kieszeni pracowników. Innymi słowy: najpierw pracownicy dostaną niższe pensje, a potem zapłacą drugi raz w postaci długu publicznego i tego, że te środki z podatków nie będą mogły zostać przeznaczone np. na poprawę jakości usług publicznych, choćby służby zdrowia. Na koniec zaś okaże się, że ich pensje będą mniej warte przez rosnące ceny. Nieliczne propracownicze rozwiązania z tarcz, jak symboliczne quasi-postojowe dla samozatrudnionych i osób na umowach cywilnoprawnych, w praktyce niczego w tym obrazie nie zmieniają. (…)
Mój postulat to dodatkowa „noga”, która w polskim pakiecie ratunkowym nie istnieje, a która wspiera bezpośrednimi transferami obywateli tracących dochód z pracy. Chodzi o to, żeby ci ludzie mieli minimalny dochód, byli w stanie zapłacić rachunki i kupić jedzenie, ale też o to, by podtrzymać popyt. Jeśli nie będzie popytu na rynku, to podtrzymywanie firm przy życiu przez ileś miesięcy – przecież nie w nieskończoność – mija się z celem, bo zabraknie klientów, którzy mieliby ich towary i usługi kupić – proponuje Łukasz Komuda, ekspert rynku pracy Fundacji Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych w rozmowie z Małgorzatą Kulbaczewską-Figat na portalu strajk.eu, który w całości przeczytać można tutaj.
Fot. Clker-Free-Vector-Images, źr. needpix.com, lic. CC BY-SA 2.0