GUS podał informację, że w całej gospodarce od października 2016 roku do października 2018 roku średnia wynagrodzeń wzrosła o 15,1%, a mediana – nawet o 16,6%. Czy to faktycznie taka niespodzianka?
Faktycznie, od 20 lat nie mieliśmy tak szybkiego wzrostu wynagrodzeń. Ale to jeszcze nie znaczy, że mamy do czynienia z jakąś rewolucją. Zacznijmy od tego, że wskaźniki te wyliczone zostały dla dwóch lat. Ponieważ mamy tu do czynienia z procentami składanymi, aby uzyskać taki wzrost przez 24 miesiące, potrzeba, aby średnia rosła dwa razy po 7,3%, zaś mediana – dwa razy po 8,0%.
Następny krok to uwzględnienie inflacji. Skumulowana inflacja we wspomnianym okresie wynosiła 3,9%, a to oznacza, że realnie przeciętne wynagrodzenie zwiększyło się o 10,7% przez dwa lata (5,2% rocznie), a mediana – o 12,2% (5,9%).
Trzecia kwestia to uwzględnienie faktu, że wynagrodzenia nadrabiały zaległości po niskich wzrostach, jakie występowały w okresach kiepskiej koniunktury gospodarczej. Wystarczy wspomnieć, że od października 2010 roku do października 2012 roku średnia wzrosła realnie jedynie o 2,2% (1,1% rocznie), a mediana… spadła o 0,3%.
A jak w tym czasie rosła wartość pracy Polaków? Według OECD w latach 2010–2018 wydajność pracy w Polsce wzrosła w sumie o 26,7%, przy średnim wzroście we wszystkich krajach OECD na poziomie ok. 7%. W latach 2017–2018 wydajność w naszym kraju wyrażona w dolarach zwiększyła się o 11%.
Mimo opisanego wzrostu wynagrodzeń ciągle 16% pracujących zarabiało rok temu najwyżej 2502 zł brutto, czyli 1810 zł na rękę. A aż 43% nie więcej niż 3753 zł brutto (2681 zł na rękę)!
Parafrazując można powiedzieć, że te podwyżki się Polakom po prostu należały. Szczególnie, że nadchodzi ochłodzenie koniunktur, a kto wie – może i kolejny globalny kryzys. A to będzie oznaczało kilka lat kolejnego okresu zamrożenia poziomu płac.
Łukasz Komuda
lkomuda@fise.org.pl
https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/rynek-pracy/pracujacy-zatrudnieni-wynagrodzenia-koszty-pracy/struktura-wynagrodzen-wedlug-zawodow-w-pazdzierniku-2018-roku,5,6.html
